środa, 30 października 2013

Rozdział 5

Gdy szef dziewczyn to powiedział zaczęła się zastanawiać kogo jej przydzielą. Jak ta osoba będzie wyglądać. Po paru minutach przyszła zgrabna dziewczyna o kruczoczarnych włosach. Wyglądała na wesołą. Dziewczyna podeszła do Castillo.
-Hej jestem Francesca. Będziesz mnie dzisiaj szkoliła prawda? Powiedz, że ty bo nie chcę aby to był chłopak.-Dziewczyna zaczęła mówić 100 słów na minutę.
-Spokojnie nie tyle naraz. Jestem Violetta i tak będę cię dzisiaj szkoliła.
Widać było, że Resto odetchnęła z ulgą. Dziewczyny zaczęły szkolenie od razu. Trochę się poznały i bardzo polubiły. Miały podobne charaktery i to je do siebie przyciągało. Kobiety poszły do kasy aby wszystko Francesce wytłumaczyć. Do baru weszli klijęci.. Była to grupka osób z autobusu. To dla Resto było wyzwanie. Pierwszy raz zajmuję się czymś takim i się bała.
-Może podejdziesz ich obsłużyć?-zapytała Castillo.
-Czy ty chcesz abym ich spłoszyła?-zapytała poważnie Włoszka.
-No dobrze. Patrz i się ucz.
Dziewczyna wypowiadając te słowa ruszyła w stronę grupki ludzi. Z tej grupy poznawała jedną osobę, ale próbowała nie zwracać na to uwagi.
-Dzień dobry. Jestem Violetta i dzisiaj jestem waszą kelnerką. Coś podać?-zapytała grzecznie dziewczyna i podała im Menu.
-Tak poprosimy te drinki.-powiedział chłopak i pokazał dziewczynie drinka.
-To wszystko?-zapytała dziewczyna notując zamówienie.
-Tak. Kiedy będzie karaoke?-zapytał chłopak któremu Castillo upadła na kolana.
-Karaoke będzie o...-i w tym momencie przerwała bo spojrzała na zegarek.-19 więc jak podam wam zamówienie.
W tym momencie poszła do lady i zamówiła u barmana drinki. Skończony alkohol zaniosła do stolika numer 14. Podała zamówienie i weszła na scenę.
-A więc tak zaczynamy karaoke. Jak tradycja baru mówi zaczynający musi zacząć wybraną przez niego piosenką.
W tym momencie Dj włączył piosenkę do En Mi Mundo. Zaczęła śpiewać. Kochała to więc dała w to całą siebie. Po skończonej piosence można było usłyszeć głośne wiwaty. Zadowolona z siebie zeszła ze sceny aby inni mogli zacząć śpiewać. Po niej od razu na scenę weszli chłopacy których niedawno obsługiwała. Zaczęli śpiewać piosenkę Luz, Camara y Acción. Zdziwiło to dziewczynę ponieważ tę piosenkę napisał jej brat. W połowie piosenki Federico wparował do baru. Zauważył, że śpiewają jego piosenkę więc wparował na scenę i śpiewał z nimi. Po skończonym kawałku zaczął się witać z każdym chłopakiem po kolei. Kiedy został sam Castillo podeszła do niego i zaczęła cicho krzyczeć:
-Co ty tu robisz?!
-Może tak co tutaj robisz mój kochany braciszku? Już ci odpowiadam. Mam twoje klucze.-po wypowiedzeniu ostatniego słowa zaczął machać kluczami przed twarzą siostry.
-Oddaj mi to!
Chłopak zaczął uciekać przed siostrą. Dziewczyna zaczęła go doganiać więc chłopak zrobił coś czego się nie spodziewała.
-Maxi łap!-I rzucił w stronę chłopaka w czapce z daszkiem.
Dziewczyna już szła w stronę rapera.
-Dlaczego ja?-zapytał chłopak. Gdy zauważył, że dziewczyna się do niego zbliża dodał-Marco łap!
-Ja?!-chłopak wykrzyczał- nie, nie, nie. Diego łap!
-Dlaczego ja?-zapytał chłopak.-Leon łap!
Chłopak złapał klucze bardzo szybko. Nie bał się dziewczyny. Ona podeszła do nie go i wyciągnęła rękę do niego.
-Moje klucze.-powiedziała z wyjątkowym spokojem.
-Coś za coś.-powiedział z chytrym uśmieszkiem.
-Co chcesz?
-Ja? Nic. Tylko buziaka w policzek.
Castillo nic mu nie odpowiedziała tylko dała mu buziaka i wyrwała swoje klucze.
-Stary. Dlaczego jej oddałeś?-zapytał się Federico.
-Nie wiem. Tak jakoś.
Nagle drzwi się otworzyły z wielką siłą. W wejściu stanęła wysoka postać. Violetta obróciła się i zobaczyła swojego tatę.
-Violetta!-wykrzyczał wściekły ojciec rodzeństwa.
  

____________________________
Wyszedł jaki wyszedł.
Nie gniewajcie się na mnie.

Co do zabawy. 
Pamiętajcie.  http://6obcy.pl/
Zaczynamy we Czwartek 17:00
Piszcie Natalia?
Ja odpiszę: Taak xD
 szukajcie mnie w Kujawsko-pomorskim xD

/Ciasteczko0

11 komentarzy:

  1. Super rodział:-)
    Mam nadzieje że Leon jest księciem na biał koniu i uratuje ją przed jej okrutnym ojcem<3
    Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ;)
    Fran i Viola się poznały, fajnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. taaa.. zacznijmy od tego,ze przeczytalam te twoje 5 rozdzialow i powiem ci,ze niczym nie zablysnelas... nie potrafisz wymyslic czegos bardziej orginalnego?... nie masz tak jak napisalas "za grosz talentu" tu sie z toba zgodze :-)) radze pocwiczyc pisaie takiego bloga. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam : Załóż swojego bloga, a później oceniaj ;) Świetny rozdział ♥♥

      Usuń
    2. Dziewczyna napisała coś orginalnego i fajnie się to czyta.Sorry ale ja wątpię czy ty byś napisał/a coś lepszego.Dlaczego ty nie napiszesz własnego bloga...ciekawe czy na nim byś zabłysnęła/zabłysnął czymś innym niż głupotą...

      Usuń
  4. Nie ładnie anonimie..
    Ja sie nie zgadzam!
    Ona ma wielki talent! Pisze cudowne,piękne i oryginalne rozdziały :* Tylko pozazdrościć, nie musisz nic ćwiczyć już jesteś doskonała <3
    A co do rozdziału jak zwykle genialny!
    Fran i Viola się poznały,słodko ze będą razem pracować. A potem wkroczył Fede,haha to rzucanie kluczykami było obłędne! I w końcu Leon..ahh buziak w polik i klucze oddane..słodko <3
    Aje najgorsze,że ten ojciec wkroczył! :((
    Biedna.. Ciekawe co się stanie :)
    Więc dodaj szybko next i sue nie przejmuj <3
    Z góry przepraszam za błędy,na komórce jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimie tylko ty tak sądzisz!!!
    Super rozdział!!!!!!
    Fran i Vilu wreszcie się poznały<33333
    P.s Czy mogła byś skomentować kolejny rozdział na http://opowiadanie-vilu.blogspot.com/
    To dla mnie bardzo ważne z góry dzięki!!

    OdpowiedzUsuń
  6. no, więc tak:
    nie przejmuj się anonimem, bo tylko on tak uważa
    nie zgadzam się z nim, gdyż wymyśliłaś ciekawy wątek i dobrze, bo pierwszy raz się z nim spotkałam
    rozdział niesamowity tak samo jak każdy, ale ty o tym wiesz, a jak nie to będę Ci o tym przypominać <3333
    Fran i Vilu poznały się i na dodatek będą razem pracować *.*
    haha, jak rzucali kluczami *.*
    Leon za buziaka oddał :D
    uuu... nie dobrze z tatą Vilu i Fede ;/
    mam nadzieję, że nic jej nie zrobi
    czekam na next ;****
    i jeszcze raz nie przejmuj się anonimem, bo nie warto!
    masz czytelników, którzy będą z Tobą i kochają to co czytasz, jak ja <333333

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny ♥
    wczoraj miałam czytać ale musiałam zejść :**
    nie wiem jakim cudem ty tak wspaniały rozdział napisałaś jak ciągle do cb pisałyśmy ^^ haha xD
    świetny, Viola dała Leonowi buziaka ^^
    Fran jej pomagała ♥
    Zaśpiewała a później jeszcze te klucze ahh Leoś, Leoś ^^
    No to czekam kochana na next :**
    MARCELA *.*

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny rozdział..pozazdrościć talentu *v*.Czekam na nexta ;**.Kocham twój blog *_______* <3.
    Tini ;***

    OdpowiedzUsuń