Rozdział dedykuję Xabianistce ;*
-Przepraszam co?!-wrzasnęła Ludmiła, i jak oparzona wstała z krzesła na którym siedziała.
Przestraszona Violetta nie wiedziała
co zrobić, więc dyskretnie włączyła przycisk wołający
pielęgniarkę. Wcześniej wymieniona kobieta wparowała do sali jak
torpeda myśląc, że coś niedobrego się dzieje. Widząc już
wybudzoną, ale przerażoną pacjentkę, wyrzuciła gości za drzwi i
poszła po lekarza. Federico siedział razem z panną Ferro i czekali
na lekarza. Długo musieli czekać. Nikt nie wychodził z sali, co
powodowało wielkie nerwy u nastolatków. Po około godzinie wszyscy
wyszli, a on podbiegł do lekarza i pytał o stan zdrowia
siostry.
-Na razie nie mamy wyników badań.
Będą dopiero jutro. Dobrze, że zadzwoniła do pielęgniarki więc
mogliśmy zrobić inne badania. Na razie wiemy tylko tyle, że
straciła pamięć i nie wiadomo kiedy go odzyska. Wie pan co zrobić,
żeby odzyskała pamięć? Mam nadzieję, że tak, bo nie mam czasu
teraz wszystkiego tłumaczyć.
Lekarz powiedział te słowa i wyszedł.
Młody Castillo bezsilnie upadł na ławki stojące obok sali i
zaczął płakać. Nie mógł sobie wyobrazić tego, że jego mała
siostrzyczka nikogo i nic nie pamięta. Zaczął płakać. Płakał
jak małe dziecko. Nie wiedział co ma teraz ze sobą zrobić.
Siedział i przeklinał pod nosem na siebie. Po kilku minutach płaczu
wstał. Wytarł łzy rękawem od swojej bluzy i skierował się do
„sali tortur” jak to nazywał. Gdy wszedł zastał tam nic nie
świadomą dziewczynę patrzącą w pustą przestrzeń. Zaczął
kierować się w jej stronę stając tylko na pacach, aby nie
wystraszyć dziewczyny. Gdy był już przy łóżku usiadł lekko na
krześle nie robiąc żadnego hałasu. Nagle zauważył, że na niego
patrzy się uważnie. Uśmiechnął się lekko, ale to był sztuczny
śmiech. Nie potrafił innego teraz ukazać, nawet jej. Chciała coś
powiedzieć, lecz gdy tworzyła usta, nie miała odwagi nic
powiedzieć. Po chwili znowu się odważyła, ale tym razem
wypowiedziała 3 słowa które zabolały Federico. Te głowa brzmiały
„Kim ja jestem?”. Niby zwykłe słowa, ale sprawiają tyle bólu.
-Jesteś Violetta Castillo. Jesteś
moją siostrą. Dogadujemy się lepiej niż inne rodzeństwa. Kocham
cię nad życie. Wymieniałbym tego więcej, ale wolę ująć to w
jednym zdaniu. Jesteś wyjątkowa.
Nie wiedziała co odpowiedzieć.
Siedziała i spoglądała się na niego wielkimi oczami. Nie
podejrzewała, że ktoś może ją tak bardzo kochać. Nagle do sali przyszła wysoka osoba o pięknych blond włosach. Usiadła obok
przyjaciela i zwróciła się bezpośrednio do Violetty:
-Hej. Jak się czujesz?
Ta nic nie odpowiedziała. Siedziała i
wpatrywała się w nich jak w obrazek. Bała się zapytać, a jednak
spytała:
-Jesteście razem?
Ci wcześniej oparci o siebie oderwali
się natychmiast. Spojrzeli na siebie z wielkimi oczami i
odpowiedzieli równocześnie lekko zawstydzeni.
-Przyjaciele. Jesteśmy Przyjaciółmi.
Nastała niezręczna cisza. Po raz
kolejny dzisiejszego dnia w tej sali. Nikt się nie odezwał. Nikt
nie wiedział co powiedzieć.
-No. Violetto. My już się zbieramy
ponieważ już jest późno. Zobaczymy się jutro.
Zanim drzwi się zamknęły zdążyła
cicho wydukać słowo „pa”. Znowu cisza i spokój panowały w
sali. Gapienie się w jeden punkt na ścianie usypiało ją więc
położyła się spać. Nagle drzwi od pomieszczenia się otworzyły.
Nie mogła sobie przypomnieć kto to, ale głos tej osoby dudnił jej
cały dzień w głowie słowa „Violetta”
-Violetta! Nic ci się nie stało?!
________________________
Kilka słów ode mnie.
No więc wena powraca!
W sobotę (a może wcześniej) napiszę kolejny rozdział!
Dziękuje za tyle wejść na bloga.
Pamiętam, jak nie wierzyłam w to, że ten blog w tak szybkim czasie odwiedzi tyle osób.
ponad 5500 wejść.
KOCHAM WAS!
Catvang.
Pamiętam, jak nie wierzyłam w to, że ten blog w tak szybkim czasie odwiedzi tyle osób.
ponad 5500 wejść.
KOCHAM WAS!
Catvang.
Nutella! Haha xD
OdpowiedzUsuńNie że coś ale mogłaś go napisać dłuższego xD
Kto woła Violę?! Kto?! I tak to od cb wyciągnę! Szykuj się na to że będę cię męczyć na gg <3
Ale ty dziwnie piszesz słowo jutro! Matko ile błędów! 0_o Hehe :D
Kocham ;**
Evelcia <33
Hejejej :)
OdpowiedzUsuńJestem. Na razie druga :P
Okey. To jest świetne!
Ja się nie będę rozpisywać bo jeszcze lecę przeczytać parę rozdziałów i spadam :P
Ale okey.
Violka straciła pamięć? Oo, ja smutam :(
Fede i Lu, jak słodkoooo <333 Co się nie przyznają, ze są razem?? Wiecie co xD
Okey, to tyle :)
Aha, i zapraszam do mnie, mam nadzieję, że wpadniesz, byłoby mi miło xD
http://kochajmarziwierzjeslimozesz.blogspot.com/
Kocham <3333
Kocham <3333
super rozdział.... to pewnie Leon do niej przyszedł :-)
OdpowiedzUsuńczekam na next
//Nati
Supcio :-) biedny Fede, Viola go nie pamięta :-( mam nadzieję, że to Leon przyjdzie :-P czekam na nexta ;) jestem trzecia ;]
OdpowiedzUsuńA jednak czwarta ;>
UsuńTralala a moja Nutella dodała rozdział ^.^
OdpowiedzUsuńTralala. Kocham cię, wiesz ?
Tak się zastanawiałam kiedy dodasz rozdział i proszę bardzo ;*
Wiesz że zasłużyłaś na tyle wejść, komentarzy, obserwatorów i wszystkiego bo ten blog jest fantastyczny ;*
Ale ty wiesz...
Lu i Fede oparci o siebie ^.^
Pytanie Violetty, kocham ją za to ;*
Przyjaciele, jasne, jasne.
No ale przecież każdy z nas zaczynał kiedyś od przyjaźni ^.^
Przyjaźni, przerodzona w miłość xD
Bo oczywiście ona będzie z Feduniem ;*
Vilu nic nie pamięta, zrób coś z tym !
Ale cię spierniczę na gg że ja nic o tym nie wiedziałam !
Uch, szykuj pupę xD
całuję, mocno, mocno ;*
MARCELA *.* inaczej Misia ^.^
Super rozdział <3
OdpowiedzUsuńAch Federico i Ludmi :D Nawet nic nie pamiętająca Viola widzi, że coś między nimi powinno być :) Zapraszam do mnie : http://niespodziewane-zwroty-akcji-violetta.blogspot.com/ - Mam nadzieję, że wpadniesz i ci się spodoba :)
Podoba mi się, super rozdział :)
OdpowiedzUsuńJa też mam nadzieję ,że Ludmila będzie z Federico , uwielbiam tą parę jest taaaka kochana <333
Czekam na następny rozdział :)
zapraszam: violettadisneypoland.blogspot.com
przepraszam, że z takim wieeelkim opóźnieniem komentuję, ale przegapiłam twój rozdział, wybacz ;***
OdpowiedzUsuńco do rozdziału świetny <333
biedna Viola :C
kochany Fede martwi się o nią i to mooocno *.*
Fedemiła odskoczyła od siebie *.*
przyjaciółmi są <3
czekam na next ;***
Wspaniały, jak zawsze :)
OdpowiedzUsuń